Alergia pokarmowa jako przyczyna zaparć u dzieci w pierwszych trzech latach życia na podstawie obserwacji własnych
Zaparcia u dzieci są jedną z częstszych przyczyn zgłaszania się do lekarza pediatry. Częstość występowania zaparć w populacji dziecięcej oceniana jest na 0,3% do 15%...
Zobacz dalszy ciąg: Zaloguj się i przeczytaj pełną treść artykułu
Mam już konto, chcę przejść dalej.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się bezpłatnie i otrzymaj dostęp do:
- niekomercyjnego biuletynu informacyjnego Goniec Medyczny. Trzy razy w tygodniu otrzymasz przegląd najbardziej interesujących informacji ze świata medycyny i farmacji,
- pełnych tekstów artykułów z wybranych polskich i zagranicznych czasopism naukowych,
- aktualnego kalendarza zjazdów, konferencji, szkoleń i innych wydarzeń medycznych.
Przeczytaj także
więcej chevron_rightPrzeczytaj także
więcej chevron_rightImmunoterapia to jedyne leczenie przyczynowe alergii, które ma znaczenie nie tylko w prewencji astmy, ale również w jej leczeniu.
W przebiegu reakcji nadwrażliwości na pokarmy można obserwować różne objawy ze strony górnych dróg oddechowych.
Na początku kwietnia do lekarza alergologa zgłosił się 34-letni pacjent z powodu bardzo nasilonych objawów ze strony nosa i oczu...
Do lekarza alergologa zgłosiła się mama z 14-letnią córką. W kwietniu u dziewczynki po raz pierwszy pojawił się wodnisty, lejący katar, salwy kichania i blokada nosa, powodująca przebudzenia w nocy...
Zima to szczególnie niebezpieczny czas dla osób z astmą, ponieważ pojawiają się wówczas wiele czynników – m.in. skoki temperatury i infekcje wirusowe – wzmagających ataki tej choroby.
Alergolog: zimą gorzej czują się pacjenci z alergią całoroczną
Zimą gorzej czują się pacjenci z alergią całoroczną, czemu sprzyja okres grzewczy i dłuższe przebywanie w pomieszczeniach zamkniętych – zauważyła prof. Ewa Czarnobilska, alergolog ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Prof. Czarnobilska: przez smog muszę intensyfikować leczenie alergiczne
Przez smog muszę intensyfikować leczenie alergiczne – mówi prof. Ewa Czarnobilska ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, dodając, że teraz przyjmuje o 50 proc. pacjentów więcej niż zwykle.